niedziela, 27 marca 2016

"Dotyk Julii"

Z góry chciałabym przeprosić, za to, że ostatnio nic się nie pojawiło. Ale spokojnie nadrobię to :)

     Autor : Tehereh Mafi.
     Miejsce wydania : Stany Zjednoczone.
     Tematyka : Romans, fantastyka, młodzieżowe.
     Oryginalny tytuł : "Shatter Me"
     Rok wydania : 2014
     Ilość stron : 330



Zostałam przeklęta.  Mam niezwykły dar. 
Jestem potworem. Mam nadludzką moc. 
Jestem narzędziem zniszczenia. 
Będę walczyć o miłość. 

Niesamowita książka, która pokazuje jak samotność i ból wpływa na człowieka. Dotyk Julii z nieznanych nikomu przyczyn zabija. Rodzice nienawidzą swojego dziecka, sąsiedzi, znajomi ze szkoły omijają ją szerokim łukiem. Pewnego dnia postanawiają zamknąć dziewczynę, aby
nie mogła nikogo skrzywdzić. Zapominają, że ona także ma uczucia. Przez wiele miesięcy siedzi sama w
swojej celi  pokoju. Od wielu tygodni nie odezwała się do nikogo ani słowem.
Świat na zewnątrz diametralnie się zmienia. Komitet Odnowy obiecuję obywatelom lepszą przyszłość, a tak na prawdę tylko rujnuje świat. Ptaki stają się czymś magicznym, drzewa obumierają, jedzenia brakuje.
Adam pojawia się w życiu Julii nagle i niespodziewanie. Poznaję go,chociaż bardzo się zmienił od momentu, kiedy chodzili razem do szkoły. W jej życiu pojawia się jeszcze jeden mężczyzna - Warner.
Chcę wykorzystać jej moc do panowania nad ludźmi. On chcę, aby ona dla niego zabijała.
Oboje czują coś do tej niezwykłej dziewczyny. Jedna rzecz jest niepokojąca, mogą ją dotykać.
Jak myślicie kogo wybrała? Adam uświadamia jej, że oboje zawsze, byli razem przeciwko światu.
Po zaplanowaniu wszystkiego udaję im się uciec z ośrodka. Warner, oczywiście nie poddaję się bez walki.
Są takie momenty w tej książce kiedy, aż wstrzymywałam oddech ze strachu. Julia, Adam oraz jego kolega który jak się okazuje miał oko na tą dwójkę, trafiają do miejsca, które ma wszystko odmienić. Nie tylko
życie dziewczyny ale także całego świata. Julia poznaję ludzi, którzy jak ona byli wyrzutkami społeczeństwa
przez to co potrafią. Czy razem obalą rządy Komitetu Odnowy? Czy Julia będzie mogła w spokoju cieszyć się miłością z Adamem? Czy ich życiu już nic nie zagraża? Wy wszystkiego o życiu bohaterki dowiedzie się z pierwszej części, która mam nadzieję przeczytacie. Ja już powoli zmierzam w kierunku "Daru Julii", czyli drugiej części trylogii.
Dzisiejsza recenzja jest stosunkowo krótka, z tego względu, że na prawdę nie chcę Wam zbyt dużo zdradzić. Ja jestem oczarowana i nie wiem czy to przez sentyment, że główna bohaterka ma moje imię, czy przez bardzo dobrze napisaną fabułę.
Muszę Wam napisać tutaj mój ulubiony cytat, bo trafił w sam środek mojego serca :

Słońce jest aroganckie, odwraca się do nas plecami, kiedy tylko się nami zmęczy.
Księżyc jest lojalnym towarzyszem.
Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się, oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasami słaby i wątły, innym razem silny i pełen światła. Księżyc rozumie, co to znaczy być człowiekiem.
Niepewny. Samotny. Poorany kraterami niedoskonałości. 

Mój dotyk zabija. 
Mój dotyk to moja siła. 

Polecam bardzo mocno :)

Pozdrawiam serdecznie, JuLia. 

 
   

środa, 9 marca 2016

Ulubieńcy lutego :)

Matko dopiero dzisiaj ogarnęłam, że jest już marzec. A ja nie wybrałam ulubieńców lutego! Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten kary godny błąd.  Ten miesiąc był chyba jednym z najgorszych. Nie potrafiłam znaleźć żadnej dobrej książki. Filmów jakoś specjalnie też nie oglądałam. Powiem szczerze bardzo ciężki wybór.
Pomimo tego faktu i tak coś tam dla Was mam. Więc zacznijmy :D

ULUBIONA KSIĄŻKA :
  Wybrałam dla Was coś innego niż zazwyczaj. Pewnie nie którzy mnie zlinczują, bo jest to szkolna lektura. Macie już pomysły co to może być? Ja osobiście przerabiałam ją w pierwszej klasie gimnazjum. Już wtedy bardzo mi się spodobała. Jednak dopiero ostatnio, kiedy ją dostałam zakochałam się. Antoine de Saint - Exupery "Mały Książę" 
W zasadzie chyba nie powinnam więcej nic dodać. Jedna z najpiękniejszych książek. Pokazuje jakie naprawdę jest życie, ludzie i jak bardzo nie doceniamy tego co mamy. Pokazuje, że uczucie jakim jest miłość jest śmiercionośne. Jeden z chyba najczęściej używanych cytatów to " Wśród ludzi jest się także samotnym" Każdy, bez wyjątku, powinien przeczytać te dzieło. Niecałe 121 stron aczkolwiek ma większy przekaz niż nie jeden 800 stronicowy tom. Dla małych i dużych. Polecam :) 




ULUBIONY FILM : To jest chyba mój największy problem. Bo ja nie oglądam zbyt często filmów. Dlatego wybiorę produkcję, która jakoś nie dawno leciała bodajże na Polsacie. Nie powiem bardzo mi się podobała. A więc Mój chłopak się żeni. Julianne i Michael przysięgli sobie, że jeżeli do 28 roku życia żadne z nich nie znajdzie drugiej połówki to pobiorą się. Pewnego dnia mężczyzna oznajmia, że bierze ślub. Julienne ma być druhną honorową i dopiero wtedy uświadamia sobie, jak bardzo jest zakochana w swoim przyjacielu. Robi wszystko, by to ślubu nie doszło. Czy jej się to uda? Czy Michael dowie się o jej uczuciach? Przyznam, że matko ja się na tym popłakałam. Obejrzyjcie sobie na prawdę. Niby film nie jest najnowszy bo z 1997 ale przebija wiele produkcji. Polecam :D 



ULUBIONA PIOSENKA : Nie potrafię wybrać jednej, więc 
Michał Szpak - Color of Your Life. Tak piosenka, która będzie reprezentowała nas na tegorocznej Eurowizji. Może nie jest jakąś wielką fanką Michała ale uważam, że akurat ta piosenka jest dobra. 

https://www.youtube.com/watch?v=iyRu1lzRg3k

Moim drugim wyborem jest Little Mix ft Jeson Derulo - Secret Love Song. Bardzo klimatyczna, ładna piosenka. Trafiła w moje gusta. 

https://www.youtube.com/watch?v=qgy7vEje5-w

Ostatnim punktem jest Justin Bieber - Love Yourself. Nie jestem obiektywna bo mogę siebie nazwać fanką tego wokalisty. Mimo wszystko dla mnie świetna piosenka, wokal i w ogóle wszystko. 

https://www.youtube.com/watch?v=oyEuk8j8imI

No cóż kochani na dzisiaj to tyle :) 
Pozdrawiam ciepło. JuLia :D 



wtorek, 8 marca 2016

William Szekspir :)

Witam Was serdecznie moi kochani Czytelnicy :) Dzisiaj pierwszy wpis dotyczący utworu Szekspira.
Ale za nim do tego przejdziemy, dawno nie pytałam co u Was? Jak w szkole? W domu? U mnie dużo nauki bardzo, niestety. Czekam z utęsknieniem na święta, które swoją drogą już nie długo :D Powiem wam, że sama siebie trochę śmieszę. Miałam zabrać się za kryminały i te sprawy, a tymczasem na biurku leży mi cała trylogia "Więzień Labiryntu" oraz "Dotyk Julii". Ale słowa zawsze dotrzymuje, więc bez obaw wszystko się pojawi :) Przechodzimy już do rzeczy. Na co stawiacie? dowiecie się za
3
.
.
.
2
.
.
.
1
.
.
.
Romeo i Julia. 
Chyba nikt nie jest zbytnio zaskoczony  prawda? Jeden z najbardziej znanych dramatów Williama. 
Powstał on prawdopodobnie w latach 1591-1595. Wszyscy gimnazjaliści muszą przeczytać ją jako lekturę szkolną. Ja sama zostałam do tego zmuszona. Tak zmuszona, bo wcale nie miałam na to ochoty.  Ale zdecydowanie nie żałuję. Książka pokazuje nam, iż ludzie nie są albo dobrzy albo źli. Są w nich te dwie cechy i tylko oni decydują , która w nich bierze górę. Często skłaniają nas do takiego wyboru sytuacje życiowe. No bo powiedzmy sobie szczerze, ile razy każdy z nas popełnij jakiś błąd, zrobił coś złego pod wpływem emocji? Nie da się tego zliczyć. Tytułowi bohaterowie stali się symbolem miłości. 
Romeo Monteki zakochuje się w Julii od pierwszego wejrzenia. Gdy ją ujrzał natychmiast zapomniał o Rozalinie, w której rzekomo był zakochany aż po uszy. Julia Kapulet widząc urodziwego młodzieńca także czuję, że jej serce bije szybciej. Więc jaki jest problem? Rodzina Montekich i Kapuletów nienawidzi się. 
Młodzi postanawiają ukrywać swą miłość.Potajemnie biorą nawet ślub. Do momentu, gdy Romeo zostaje wygnany poza granicę Werony za zamordowanie Tybalta - krewnego Julii. Mężczyzna ucieka do Mantui. Ojciec Laurenty wraz z Julią postanawiają ściągną go z powrotem. Julia ma zażyć miksturę po, której będzie wyglądała ja martwa, ale tylko przez chwilę. Jak postanowili tak zrobili. Jej rodzina oraz Parys (człowiek wybrany przez jej ojca na zięcia) , są pogrążeni w żałobie. Laurenty wysłał Romeowi wiadomość w której tłumaczy mu, ich plan. Niestety ta nie dochodzi do niego. Zrozpaczony wraca do Werony, zażywa truciznę i umiera obok swej ukochanej. A w tym samym czasie Julia budzi się i jest przerażona tym co widzi.Nie zwleka długo. Wbija ostrze w swój brzuch i na prawdę umiera. Na koniec obie rodziny się godzą.

Opowiedziałam w wielkim skrócie fabułę. A teraz czas na moje przemyślenia. Bójcie się. Po pomimo faktu, że uważam ten dramat za wspaniały to mam do autora wielki żal. Na początek weźmy pod lupę miłość Romea. Kocha Rozaline, płaczę że ona go nie kocha. 5 minut później kocha Julię.Czy on był nie stabilny emocjonalnie? Miłość od pierwszego wejrzenia,ja rozumiem, ale mimo wszystko bez przesady. 
Po drugie sądzę,że owej tragedii można było uniknąć (wiem wtedy nie powstało, by te dzieło ale cii) 
Fakt faktem, że Kapuleci i Montecy (?) nie przepadali za sobą. Ale nikt nawet nie podejmował próby, by poinformować ich, że ich dzieci się kochają. A może akurat, by się zmienili już wtedy. No ale oczywiście nie z góry zakładamy najgorsze. 
Po trzecie tym razem miłość Julii. Jej luby został wygnany, uciekł do innego miasta, a ona została. No ludzie, przecież równie dobrze mogła uciec razem z nim. Bo niby dlaczego nie? Ale lepiej być biedną, skrzywdzoną dziewczynką. 
Dobra zakończyłam przelewać na Was swoje frustracje. Podsumowując wszystko dochodzę do wniosku, że zmieniłabym prawie wszystko ale i tak uważam ją za fantastyczną i przede wszystkim mądrą lekturę.
Proszę nie bójmy się sięgać bo klasykę gatunku. Coś co jest stare nie musi, być nudne. Ale może dać nam nowy obraz na wiele spraw. 
Zapraszam, za tydzień :) 
Pozdrawiam kochani, JuLia :) 
A jeszcze dla lepszego efektu zdjęcie Leonarda DiCaprio, który wcielał się w rolę Romeo. Pozdrawiam serdecznie fanki Leo <3