niedziela, 13 grudnia 2015

"Kosogłos"


Autor : Suzanne Collins
Miejsce wydania : Stany Zjednoczone
Tematyka : Sience-fiction, młodzieżowe
Oryginalny tytuł : "Mockingjay"
Rok wydania : 2010
Ilość stron : 350

 Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, przeżyła Ćwierćwiecze Poskromienia, ale jej dom został w odwecie zniszczony przez Kapitol. Teraz mieszka wraz z matką i siostrą w Trzynastce − legendarnym podziemnym dystrykcie, który wbrew kłamliwej propagandzie przetrwał, a co więcej, szykuje się do rozprawy z dyktatorską władzą.
UWAGA SPOILERY. 
Nareszcie udało mi się zebrać myśli i napisać kilka słów o Kosogłosie. Jest to trzecie, ostatnia część i wylałam przy niej wiele łez. W tej lekturze pojawia się bohaterka, do której żywię niechęć. Mowa, oczywiście o Prezydent Coin. Niby ta kobieta chciała dobrze, chciała stworzyć nowe,wolne Panem. Ale w głębi serca chyba wszyscy czuliśmy, że coś z nią jest nie tak. Dla mnie  była tak samo zła jak Snow. Dlatego, kiedy Katniss posłała w jej stronę strzałę, przeznaczoną dla Snowa to byłam nawet szczęśliwa. To była tylko chwila radości. Tak wielu ludzi umarło w tej części. Finnik i Annie wzięli ślub i on nareszcie był szczęśliwy. Po tym jak Kapitol go wykorzystywał, sprzedając go bogatym kobietom, w końcu mógł być z tą, którą od zawsze kochał. I co mu z tego? Pojechał z Katniss do Kapitolu, walczył z wszystkimi o wolność i przepłacił za to życiem. Mój ukochany bohater został zamordowany w podziemiach przez zmiechy. Dzięki Snow, że musiałeś je na nich nasłać -,- Kolejna śmierć. Prim. Była młoda, miała całe życie przed sobą, pomagała rannym, chciała zostać lekarzem. Tak blisko końca głupia Prezydent Coin musiała wysłać te spadochrony, które rzekomo były prezencikami dla dzieci, a tak naprawdę okazały się bombami. Super plan. Gratulację. Szkoda, że niewinne dzieci zginęły, w tym Prim. Po wylaniu wielu łez, strachu i negatywnym emocjom dotyczących zachowania Peety, dobrnęłam do końca. Snow i Coin nie żyli i zaczynała się nowa, lepsza era dla Panem. Peeta, Katniss, Haymitch wrócili do dwunastego dystryktu, Gale pracował w dwójce, a Effie została w Kapitolu. Annie wychowywała samotnie dziecko Finnicka. W epilogu dowiadujemy się, że nasi główni bohaterowie mają dwójkę dzieci i są szczęśliwi :) 

Napiszę jeszcze kilka słów o drugiej części Kosogłosa, która ostatnio pojawiła się w kinach. 
Bałam się tego, że przedobrzą. Jestem miło zaskoczona. Film był świetny. Tak właśnie wyobrażałam sobie ostateczną walkę. Wzruszyłam się pod koniec, kiedy Katniss mówiła do swojej córeczki,że kiedyś jej opowie dlaczego miewa koszmary w nocy i jak sobie z nimi poradzić. Wszystkich zapraszam do kina, na pewno się nie zawiedziecie, a wyjdziecie oniemiali ;) 


OGIEŃ ZAPŁONIE NA ZAWSZE. 
Pozdrawiam, do zobaczenia. JuLia :D 
 więcej, szykuje się do rozprawy z dyktatorską władzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz